PUNKT WE WROCŁAWIU
Gwardia Wrocław wygrała z SMS PZPS Spała 3:2 (25:23, 23:25, 22:25, 25:17 15:11) w zaległym meczu z siedemnastej kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP Michał Godlewski.
Gospodarze zajmują w tabeli trzecie miejsce od końca i walczą o utrzymanie się. Stanęli przed szansą zdobycia kompletu, bardzo potrzebnych punktów. Ale tej szansy nie wykorzystali. Musieli się cieszyć z dwóch punktów, choć ta zdobycz z pewnością ich nie satysfakcjonuje. Sytucja tej drużyny w rozgrywkach jest bardzo trudna.
Gwardziści zaczęli bardzo mocno. Prowadzili m.in. 5:1 oraz 10:2. Następnie ich przewaga malała, aż spadła do najniższego poziomu - 23:22. Siatkarze z Wrocławia z trudem obronili zwycięstwo w tej części meczu. Dla gości Igor Rybak zdobył 6 pkt. SMS PZPS był lepszy w bloku. Gwardia miała pięć błędów na zagrywce, goście o jeden mniej. Nie było asów.
Drugi set był wyrónanmy do końca- 4:4, 12:12, 19:19 i 23:23. Kropkę nad i potrafili postawić goście, a następnie objęli wysokie prowadzenie na początku trzeciego seta - 3:8 i 5:11. Młody zespół ze Spały utrzymał do końca partii wywalczoną przewagę. Czwarty set to była już gra do jednej bramki. Gwardziści zasłużenie doprowadzili do tie breaka. Michał Godlewski zdobył dla nich w czterech partiach 22 pkt. Po drugiej stronie skuteczny był Igor Rybak 20. Oba zespoły dobrze grały blokiem, minimalnie lepsi byli wrocławianie 14-12. W tie breaku wrocławianie mieli inicjatywę od stanu 6:6. Prowadzili z niewielką, ale pewną przewagą.